Hola!
Inspiracje do wszystkiego mozna znalezc na zwyklym oknie.
Nie mowiac juz o oknach z ladnym widokiem.
Wciagam Nowy Jork jak moge najbardziej.
Uwaga z tym zaciaganiem sie, a juz szczegolnie zapachami ulic NYC - grozi bolem glowy i delikatnie mowiac niesmakiem.
Tak apropos zawsze zastanawialam sie jak pachnie to wielkie miasto.
Ostatnio znalazlam idealna odpowiedz.
Perfumy Chanel polaczone z nutka sciekow i subtelnym powiewem z pobliskiego worka ze smieciami.
Mniami.
3 ostatnie weekendy.
Obiecuje ze jak to na Wlazlaka przystalo, wleze wszedzie ;)
Po Hell's kitchen przechadzalam sie, wydawac by sie moglo, calkiem niedawno z Karolina w poszukiwaniu smakow.
Juz nie dlugo przechadzac bedziemy sie ulicami innego wielkiego miasta, na Tropie smakow...
Hell's kitchen slynie z restauracji, ktory wybor jest niesamowicie bogaty.
Znajdziemy nawet amiszowskie smakolyki.
Gdzies kiedys uslyszalam, ze gdyby uprzec sie i codziennie jesc w innym miejscu tego miasta to nie starczyloby calego zycia, zeby odwiedzic wszystkie jadlodajnie.
Powoli, malymi kroczkami i tu dociera Zima.
Mowiac inaczej jest zimno jak...
Ostatnia moja wyprawa w na tropie smakow zakonczyla sie tajska masakra widelcem plastikowym, a moze byl on metalowy?
W kazdym razie tym razem nie zawiodlam sie.
Jezeli macie smaka, al'a Speedy Gonzales to koniecznie udajcie sie pod ten adres:
Arriba Arriba - West Side
762 Ninth Ave, NYC, 10019
Przepyszne jedzenie, mila obsluga, relaksujacy klimat i margarita.
Zamowilismy omlet z owocami morza podawany z salatka z rukoli
oraz
Juevos rancheros na plackach z tortilli z pomidorowa salsa, serem Jack oraz awokado on the side.
(Nie ma awokado, nie ma sniadania, choc pozostajac juz w amerykanskim klimacie byl to brunch)
W ofercie brunch za dania specjalne zaplacimy ok.$14
Uwaga! Nie zapominajcie o tipach, jest to glowne zrodlo utrzymania kelnerow w stanach.
W kazdej, nawet malej knajpie dostaje sie wode z reguly z kostkami lodu ( amerykanie uwielbiaja zamarzac) do woli i za darmo.
Po brunchu czas na spacer.
Rzecz jasna rozmowa zatrzymala sie na etapie jak bardzo nie lubimy Times Square.
Rzecz jasna bylo to miejsce gdzie spedzilismy tego dnia 1/3 naszego czasu...
o ironio...
Po drodze natknelismy sie przypadkowo na maly event.
Zachecano do bycia dobrym i czynienia milych rzeczy dla drugiej osoby.
Defnitywnie: Lubie to!
W tle z moim ulubionym kawalkiem.
Przypomnialam sobie nagle, ze przeczytalam, gdzies kiedys o miejscu, gdzie kelnerzy nie tylko obsluguja klientow, ale takze daja maly broadway'owski show.
Okazalo sie, ze UJ mimo. ze mieszka w Fili, mial przyjemnosc odwiedzic kilka razy to miejsce.
Nie widzialam innej opcji jak zjesc tego dnia deser przy piosenkach wprost z broadway'u.
Ellen's Stardust Diner
1650 Broadway, 51st Street, NYC,10019
Lokal jest bardzo popularny, szczegolnie jezeli ktos swietuje dzis urodziny.
Na zewnatrz ustawia sie dluga kolejka, a w srodku panuje ciagla rotacja klientow.
Mimo tak duzej popularnosci, ceny pozsotaja calkiem rozsadne.
Jedzenie nie powala na kolanach, a raczej patrzac na dania sasiadow....malo smaczne...
Ale nie wazne, wiekszosc osob przychodzi tutaj by posluchac...kelnerow.
Jest ich zazwyczaj 16,a kazdy to utalentowany artysta.
Mawia sie, ze za kilka miesiecy nie spotka sie juz tej samej ekipy, wieksza czesc z nich trafia wprost pod blysk fleszy na Broadwayu.
Miejsce zaczrowalo mnie od pierwszego wejrzenia i jest abolutnym MUST BE!
Znajduje sie 4 przecznice od Times Square.
Jezeli chcecie zamowic piosenke, nalezy zrobic to tuz przy wejsciu, bo na dedykacje czeka sie okolo 40 min.
Ostatni i w sumie pierwszy tego dnia posilek okazal sie tak duzy, ze moglismy zmiescic juz tylko deser.
Jestem sceptyczna jezeli chodzi o slodkosci w USA.
Ale tym razem milo sie rozczarowalam.
Zamowilismy kokosowe ciasto z karmelem i cappuccino.
Duet idealny!
Ciasto bylo przepyszne, choc sama nie opanowalabym tej porcji.
Tak nam sie podobalo, ze jedlismy malymi kesami, zeby zostac tam jak najdluzej
Oldschoolowe kubeczki z coca cola idealnie kompomowaly sie z klimatem wnetrza.
Siedzialam jak oczarowana, sluchajac piosenek i nie moglam skupic sie nawet na jedzeniu.
Zdecydowanie moj ulubiony wykonawca - Jon Jon!
Musze przyznac, ze bylam pod wrazeniem glosow oraz talent pracujacych tu ludzi.
Wiecie, ze da sie spiewac, a przy okazji rozdawac rachunki, serwowac dania, dolewac kawy czy sprzatac naczynia?
Chcialam koniecznie dotrzec pod Rocefeller Center, zeby zobaczyc jak postepuja prace nad choinka i odwiedzic lodowisko.
Slynne lodowisko jest czescia Rockefeller Center i znajduje sie na Lower Plaza.
Slynne lodowisko jest czescia Rockefeller Center i znajduje sie na Lower Plaza.
Uroczyste otwarcie ma odbyc sie 4 grudnia - oczywiscie ze zdarze!!
Slynne lodowisko jest tak naprawde bardzo malym obszarem, wiec ewentualnie mozna pokrecic sie w kolko.
No i jak to amerykanie calkiem sporo sobie licza.
Zeby poczuc sie jak filmie trzeba zaplacic $37
A zeby byc vipem w filmie...od $50- $ 105.
Za 90 minut
warto
...
?
Groove
125 MacDougal St., New York,10012 NY
Koniecznie udajcie sie pod ten adres, jezeli chcecie wypic dobrego drina i posluchac muzyki na zywo.
R&B,Soul, Funk, Rock przez 7 dni w tygodniu.
Nie widac?! |
No comments:
Post a Comment